sobota, 28 września 2013

Part 2: Chapter 2

Chyba domyślacie się kogo zobaczyłam. Już miałam do niego podbiec lecz poczułam rękę Harry'ego na mojej tali. Jego uścisk jest za mocny nie mogłam się z niego wydostać.
-Zrobisz mu coś a ja zrobię coś tobie-wyszeptał mi do ucha.
-On zabił moją przyjaciółkę-wrzasnęłam. Nigdzie nie wiedziałam Elki ani tego ich dziecka. Mogę się domyślić że to ich dom ponieważ na ścianach są ich zdjęcia. Jak słodko. Czujecie ten sarkazm?
-Mam powtórzyć? Siadaj na kanapę-zrobiłam tak jak mi kazał. Kątem oka zobaczyłam że Louis kryje się za plecami Liama. Co za tchórz. Nie potrafi nawet spojrzeć mi w oczy. Chociaż zawsze tak było. Louis to jeden wielki tchórz. Mimo wszystko czasami też tak mam. No bo, odważyłabyś się spojrzeć w oczy np. siostrze  swojej ofiary? Ja mimo że się tak nie zachowuje, to też mam serce które z kamienia raczej nie jest.
Brakuje mi Pezz. Tak jakoś dziwnie bez niej. zawsze nas rozśmieszała. Była naszą Happy Mix. Podnosiła wszystkich na duchu nawet jak było bardzo źle. Potrafiła znaleźć wyjście z każdej sytuacji. 
-Jak wszyscy wiecie policja  zaczyna nas szukać-głos zawarł Harry- Jade Leigh-Anne i Jesy już złapali. Ponadto...
-Dlaczego mamy pomagać naszym wrogom?-przerwał Harry'emu Louis. Bezczelny.
-Teraz jesteśmy jednością
-Nie ma mowy-Ja i Louis wykrzyknęliśmy na słowa Nialla.
-Ani ty-Harry pokazał na mnie-Ani ty-pokazał na Louisa-Nie macie nic do gadania. Chyba że chcecie się pożegnać ze swoim życiem
-Grozisz mi?-zawarłam głos.
-Nie zrobił byś mi tego-Odezwał się Lou.
-Tak, grożę i uwierz zrobiłbym.-
Dalej ja i niebieskooki siedzieliśmy cicho
-Ok, jak już mówiłem policja nas szuka a na dodatek mamy ustawkę.-Ustawka to walka dwóch lub więcej gangów którzy w jednym miejscu i czasie bo prostu zaczynają się bić. Głównie tu chodzi w władze. Nie o pieniądze czy narkotyki, tu chodzi jedynie o władze. Ja z dziewczynami nigdy nie robiliśmy ustawki z One Direction. Nie było sensu przecież i tak byśmy nigdy nie zaprzestali bitwom.
-Jak możesz myśleć o ustawkach kiedy jesteśmy poszukiwani przez policję- Liam jedyny mądry.
-Jak bym odmówił wyszlibyśmy na tchórzy. Tego chcecie?
-Nie...
-No właśnie. Pierwsza sprawa. Musimy odnaleźć dziewczyny. Druga. Zmienić nazwę. Trzecia. Wygrać ustawkę i pokazać że z nami się nie zadziera.
-A tak właściwie to gdzie jest Zayn?-zapytałam
-Pewnie siedzi w jakimś klubie pijany w cztery dupy. Od śmierci Perrie robi tylko to.-Jak Louis śmie mówić o osobie którą sam zabił.
-Jak śmiesz. Przecież to ty ją zabiłeś-krzyknęłam
-Sama się dziwka oto prosiła-O nie! Poczekaj tylko aż zaśniesz.
-Tego już za wiele. Harry weź Louisa do jego sypialni, a ja wezmę Dess. Muszą ochłonąć.-Powiedział Niall i wziął nie za rękę do chyba gościnnego pokoju. Kątem oka widziałam jak Harry na nas patrzy i zaciska ręce w pięści. O co mu chodzi? Weszliśmy z Niallem do pokoju i usiadłam na łóżku.
-Musisz się uspokoić. On nie chciał jej zabić.
-To co chciał?! Może mi to wytłumaczysz. Pewnie sama się pobiła.
-On, chciał jej dziecko. Jak się dowiedział że ona...no wiesz...to wtedy..
-To go wcale nie usprawiedliwia.
-Dobra, uspokój się.-Idź wsiąść prysznic. Dam ci ciuchy Elki
-Nie ubiorę po niej rzeczy!
-To dam ci swoje. Później pojedziemy na zakupy i sobie wybierzesz...coś tam co kupują dziewczyny.
-Spoko
-W łazience na pralce są moje rzeczy. Weź sobie a ja idę na dół.-Wstałam i poszłam do łazienki. Rozebrałam się i weszłam pod prysznic. Po orzeźwiającym prysznicu musiałam założyć swoją bieliznę bo nie założę bokserek Nialla. Ubrałam szare dresy i koszulkę z napisem "Crazy Mofos". Oczywiście ciuchy były za duże. Usłyszałam z dołu jakieś krzyki.
-Zabiję cię.
_________________________________________________________________________________
No hej miśki :** Jak wam się podoba rozdział? Wiecie że jakoś dziwnie piszę się bez Perrie? No ale nic. Po prawej stronie jest ankieta z pytanie "Który z chłopców ma być głównym bohaterem w następnym fanfiction"
Głosujcie. Pewnie teraz myślicie że zaczynam pisać nowe. Zaczne nowe jak skończę to po prostu chcę wiedzieć z kim byście  chciałby czytać.
Ta część opowiadanie będzie miała chyba też 10 rozdziałów. Może się zastanawiacie dlaczego zrobiłam z tego 2 części. Chodzi oto że 2 część nie jest  już o walce 2 gangów i chciałam to jakoś oddzielić ♥

6 komentarzy:

  1. boże jak ja kocham to opowiadanie <3 <3 pisz dalej <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebisty rozdział *____* kocham twoje opowiadanie jest świetne <3
    No i Harry zacisnął ręce w pięści! coś się święci! czuje to xD


    I malutki spam jeszcze :D
    zapraszam dziś w godzinach 15.00 - 16.00 na moje pierwsze fanfiction gdzie pojawi się dziś prolog :) http://unmasked-fanfiction.blogspot.com/ muszę ci naprawdę bardzo podziękować bo chyba gdyby nie ty nie miałabym szablonu. Thx za podanie strony KOCHAM CIE <333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Jejuu...nie mogę się doczekać. Już wiem że to będzie fenomen :D

      Usuń
    2. OMG dziękuje :D Nawet nie wiesz jak mi humor w tej chwili poprawiłaś :D

      Usuń
  3. Suuper piszesz, czekam na dalszy przebieg akcji

    OdpowiedzUsuń
  4. Boski <33
    Nie moge sie doczekac next :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz pozostawiony na blogu.
Przeczytałaś? Skomentuj, nawet jeżeli ci się nie podoba.
SPAM, zostaw w zakładce "SPAM/POLECAM" wtedy się nie po gubie i na pewno wejdę na bloga ♥