piątek, 1 listopada 2013

Part 2: Chapter 5

Przeczytaj notkę pod rozdziałem
Gdy wstałam rano Harry'ego już nie było. Może to i lepiej? Nie chcę aby ktokolwiek się dowiedział co wydarzyło się poprzedniej nocy. Wiem że był to tylko seks i nic więcej i nam nadzieje że on też.
    Przypomniałam sobie że ja i Niall mięliśmy jechać na zakupy bo nie mam w co się ubrać. Później mu przypomnę, a teraz ubiorę jego ciuchy. Zebrałam wszystko co było porozwalane i torebkę, gdzie miałam kosmetyki i inne rzeczy. Otworzyłam drzwi wcześniej patrząc czy w pokoju nie zostawiłam żadnych "podejrzanych" śladów. Za pokojem było cicho, może inni jeszcze śpią? A właściwie to która jest godzina?
Nie ważne. Szybko weszłam do pierwszej lepszej łazienki, w której na szczęście nikogo nie było. Ponieważ nie było ciuchów któregoś z chłopaków na pralce ani pułkach, ubrałam te ciuchy które wczoraj miałam na sobie. Po zakończeniu tej czynności sięgnęłam do torebki, aby wyszukać w niej szczoteczki do zębów i innych rzeczy. Przeszukując nią zobaczyłam jakiś list. Nie wiem czy wcześniej on tu był.

Cześć Desstiny, jeśli to czytasz, to pewnie już mnie nie ma na świecie. Poprosiłam lekarza aby po mojej śmierci, włożył ci ten krótki list. Po pierwsze: Tak, a wiedziałam że umrę, jednak dla mnie to może lepiej? Nie będę musiała żyć ze świadomością że zabiłam własne dziecko. Wiem ze na własne życzenie, ale nie wiedziałam że będę to tak przeżywać. Louis tylko mi pomógł.
Po drugie: Chcę wam powiedzieć że bardzo was kocham i że mam nadzieję że będziecie o mnie pamiętać.

xx Perrie


Po przeczytaniu tego listu z moich oczy poleciały łzy. Ona powinna żyć, powinna się bawić, może nawet miała by kiedyś dziecko, ale powinna żyć."Na myśl o tobie łzy same płynął mi do oczu"
Szybko wytarłam strużki łez spływających po moich policzkach i wzięłam się za mycie zębów.

     Na dole w salonie nikogo nie było a w kuchni siedział tylko Niall i zajadał się płatkami z mlekiem. Stanęłam w drzwiach i oprałam się o ich framugę. Blondyn nadal mnie nie zobaczył ponieważ był do mnie tyłem. Chicho chrząknęłam na co natychmiastowo się odwrócił. Obdarował mnie tylko krótkim spojrzeniem i wrócił do konsumowania płatków.
-Cześć-nie drgną, ani nie odpowiedział. o co mu chodzi?-Niall, gdzie jest reszta?-Nadal nie doczekałam się odpowiedzi, może się obraził? Ale za co? Przecież wcześniej było wszystko okay. "Trzeba pracować latami, aby zdobyć przyjaciela, wystarczy chwili aby go stracić"
Podeszłam do chłopaka i potrząsnęłam jego ramionami -Niall!
-Zostaw mnie-burknął i wyszedł, uprzedniej odstawiając miskę płatków do zlewu. Nie będę sobie zawracać nim głowy. On mi łaski nie robi rozmawiając ze mną.

Siedziałam w salonie oglądając telewizję.  Nadal zastanawiam się gdzie są chłopcy i Danielle. No i dlaczego Niall został. Usłyszałam ciche pukanie do drzwi i...płacz dziecka? Tak, to chyba to. Nadal siedziałam na kanapie, to nie mój dom, więc ja nie będę otwierać. Tak na prawdę to nie chce mi się po prostu wstać.
Pukanie nasilało się a blondyn nie raczył otworzyć drzwi, w końcu wstałam i podeszłam do drzwi. Po ich otworzeniu nie ukrywam że się zdziwiłam, bo za drzwiami stała Eleanor i jakieś dziecko, które jak mniemam jest dzieckiem Loui'ego i jej samej.
-Co ty tu robisz-warknęła. Oj...dlaczego tak nie mile?
-Interesuje cię to ponieważ...?
-Ponieważ to jest mój dom.
-Ups..problem
Brutetka wyminęła mnie w drzwiach i wraz z na oko 4-5 letnią dziewczynką weszła do salonu.
-Mamusiu, gdzie tatuś?-Gdybym nie wiedziała że adoptowali to dziecko, dałabym sobie rękę uciąć, że jest ono ich. Ma duże niebieskie oczy, podobne jak Louis i gęste i ładne włosy jak Eleanor. Tak, moim zdaniem El, jest bardzo  ładna. Nawet jej zazdroszczę urody, jednak odstrasza mnie zachowanie.
-Nie wiem kochanie, na pewno zaraz będzie, a teraz idź do pokoju i pobaw się-Dziewczynka, której imienia jeszcze nie znałam, popatrzyła na swoją mamę, następnie na mnie.
-A kim jest ta pani?-swoim małym paluszkiem wskazała na mnie
-Too..przyjaciółka taty-oczywiście, wielka przyjaciółka. Wyczuwacie ten sarkazm?
Brązowowłosa mała istotka popatrzyła jeszcze raz na mnie a na jej pyzatej buzi pojawił się uśmiech, za który można by było zabić. Zrobiła kilka kroków w moją stronę, niczego się nie bała. Była jakby otwarta na nowe znajomości.
-Pobawisz się ze mną-jak tu odmówić? Spojrzałam na Eleanor a ona wymamrotała coś w stylu "Jeżeli chcesz"
Chwilę później siedziałam w różowym pokoiku, gdzie nie brakowało przeróżnych lalek, zabawek, a nawet mini zjeżdżalni. Aż pozazdrościć.
-Jak masz na imię-Po dobrych 10 minutach zabawy nadal tego nie wiedziałam, więc wolałam spytać.
-Charlotte, ale wszyscy mówią Lottie, a ty?
-Desstiny, ale wszyscy mówią Dess- naśladowałam piskliwy głos Lottie, co doprowadziło ją do śmiechu.
Wróciłyśmy do zabawy, córka Tomlinsona jest bardzo mądra jak na swój wiek. Ma 5 lat, ale wiem że w domu dziecka życie nauczyło ją dużo. To znaczy tak dużo jak może nauczyć kilkuletnie dziecko.
-Chodź na zjerzdżalnie-na jej słowa tylko przytaknęłam. Mała ześlizgnęła się ze ślizgawki i kazała mi również zjechać.
-Nie, ja się nie zmieszcze.
-Jak wujek Harry się zmieścił, to ty też się zmieścisz-powiedziała pewna siebie.
-Co wujek Harry?-oparty o framugę drzwi, stał nie kto inny jak sam Harry.
-Zmieściłeś się w tej zjeżdżalni?
-Pewnie.-zaraz potem Harry był w środku różowej, plastikowej rury, wołający o pomoc, ponieważ jak się okazało, nie zmieścił się w niej
-Przytyło ci się-jaka ona słodka.
-Ej, pomóżcie mi.
-Jak?
-Nie wiem.
-Mówiłeś że się zmieścisz?
-No tak myślałem
-To ci nie wychodzi za dobrze-warknęłam biorąc Lottie na ręce i wychodząc z pokoju. Powodzenia Harry.
________________________________________________________________________________
Okii :D Jest kilka spraw ♥ Jak wiecie lub nie, blog został nominowany do blogu miesiąca, jeżeli lubicie tego bloga, to głosujcie tutaj :D  http://sonda.hanzo.pl/sondy,211484,wlIM.html
Możecie również tutaj zadawać pytania bohaterom http://ask.fm/TwoGangOneHate
Pomyślałam równiez, że może byście chcieli stworzyć konta bohaterów na twitterze?
Do wyboru: Desstiny, Harry, Niall, Liam, Zayn, Louis, Jade, Leigh-Anne, Jesy, Justin, Eleanor, Danielle i Perrie. To że ona "nie żyje" nie oznacza że nie mozna ;) Ale pamiętacie na tych kontach robicie co chcecie, rozmawiacie, tworzycie własną historie itp. Np. w opowiadaniu Dess jest sama, a  na tt może być z Harrym. Jeżeli ktoś jest chętny to pisać w komentarzach.
Kolejna sprawa to taka że mogłabym zrobić taki konkurs na "Dziewczynę Zayna", tu chodzi oto że w komentarzu opisały byście siebie czyli: Imię, opis charakteru (mniej więcej xd), i opis wyglądu.Załużmy że masz na imię Karolina i do opowiadania dodam dziewczynę o tym imieniu i będzie ona dziewczyną Zayna ;)
Ale to też jeżeli chcecie.
Ostatnia sprawa jest taka: Dziekuje wam za komentarze, one mega mobilizują :)
Proszę, aby każdy kto przeczytał ten rozdział go skomentował. Chcę wiedzieć ile osób to czyta. Ponieważ z ankiety wynika ze "czyta" ponad 60 osób,a w drugiej ankiecie, którą umieściłam 2 tygodnie temu, w te 2 tygodnie zagłosowało ponad 50 osób. Dlatego wystarczy zwykły znaczek "X" po prostu chcę wiedzieć :D
Dziekuje wam  bardzo, jesteście kochani.
PS. A widzieliście teledysk do Story Of My Life i Move (Little Mix)?
Link do SOML: http://www.vevo.com/watch/one-direction/story-of-my-life/GB1101300630
Link do Move: http://www.youtube.com/watch?v=RwD4eJGxPc4
Nie wiem jak wy, ale ja po SOML się popłakałam.

15 komentarzy:

  1. Hahahahah powodzenia Harry. Dobre, dobre :D
    Niall się obraził :( Przykra sprawa...
    Dawaj szybko nn <33
    A jeśli chodzi o dziewczynę Zayna, to zgłaszam się huehueheu :D
    Imię: Patrycja :D
    Charakter: Szczera, z poczuciem humoru, z dystansem do siebie, czasami wredna (tak, jestem miła dla tych, którzy zasłużyli i ty dobrze o tym wiesz :* ) , czasami trochę nadpobudliwa, szalona.
    Wygląd: brązowe włosy średniej długości, brązowe oczy, średni wzrost :D
    Jeśli chodzi o SOML i MOVIE - kocham to <33

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszyscy głosować na bloga miesiąca !!
    Ja oczywiście już oddałam głos na Twojego bloga <33

    OdpowiedzUsuń
  3. shjscg świetny rozdział <33
    końcówka ze zjeżdżalnią była słodka i hahah maskara harry przytyło ci sie hahah xd
    kocham cie i twoje opowiadanie <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Końcówka zabija HAHAHAAH
    kocham pisz dalej xox

    OdpowiedzUsuń
  5. CUDOOOOOOOO!!!!!!!!!!!!!!! OMG!! Boskie!!! Oddaj talent xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny!! <3 /Ania

    OdpowiedzUsuń
  7. OMG ! Znalazlam Twoj blog wczoraj i przeczytalam cala pierwsza czesc no doslownie kazdy rozdzial i dzisiaj postanowilam skomentowac, bo nalezy Ci sie :)
    Naprawde cudowne opowiadanie lubie tego typu ff :D.kiedy wpadlam na nie to nie moglam przestac czytac :) rzeczywiscie jakos tak dziwnie bez Perrie... Nialler sie obrazil :c smutno ... a koncowka genialna Harold hahahh xd czekam nn, zycze weny i pozdrawiam <3

    Byloby mi milo gdybys zostawila swoja opinie na temat mojego opowiadania przepraszam, ze tu a nie w Spamie :)
    http://all-to-make-the-shelter.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten rozdział jest skjwlhfshbvwyrgsjhdbviw !!!!
    kocham tengo bloga i jestem tu codziannie czekając na nowe rozdziały!!!!!!!!!!!!!
    Czekam na więcej
    Love
    Princess

    OdpowiedzUsuń
  9. Dopiero dzisiaj znalazlam tego bloga i on jest serio niesamowity, po prostu jak zaczelam czytac nie moglam sie oderwac ♥ biedny Harry xD ciekawe kto sie zlituje nad nim i mu pomoze :P Biedy Niall zazdrosny jest xD jesli chodzi o postac na blogu hahah bardzo milo bybloby przeczytac o sobie na w tak świetnym fanficku, wiec mam na imie Julia, mam 170 wzrostu, jestem dosc szczupla, poniewaz duzo tancze(ale i tak mam dosc sporo "ale" do mojej figury i twarzy) :) mam dlugie brazowe wlosy oraz piwne oczy :) jestem (przynajmniej tak mowia) przyjacielska, pomocna i zabawna haha ale czasami tez bywam nieco, hmm... zadziorna, odrobinke wredna :P mam nadzieje ze moze wykorzystasz moja postac w swoim opowiadaniu nawet jesli nie mialaby wystepowac jako dziewczyna Zayna :)
    Okey wiec to juz chyba wszystko, aha jeszcze tylko powiem ze nie moge sie doczekac nastepnego rozdzialu ^^
    Caluje- Jula ♡

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja przeczytałam - bardzo fajnie piszesz:) No i masz boski szablon *-*
    Skąd? :>
    I zapraszam do mnie ^^
    http://hellomyfanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. wow przeczytałam to od początku i myśle że powinna być z Niallem tak tak będzie fajnie

    OdpowiedzUsuń
  12. Super! <33
    Pisz szybko kolejny rozdział :*
    Zapraszam do mnie :))
    http://everythingaroundyouisnotreallynormal.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz pozostawiony na blogu.
Przeczytałaś? Skomentuj, nawet jeżeli ci się nie podoba.
SPAM, zostaw w zakładce "SPAM/POLECAM" wtedy się nie po gubie i na pewno wejdę na bloga ♥